ODGŁOSY TYLNICH HAMULCÓW

[mjr]

bo nigdy przecież nie była aktualna, twojego cudownego silnika przecież zrobi tylko kilka tunerów w europie...

Przede wszystkim to wypadaloby podziekowac, bo ciekaw jestem czy Ciebie stac byloby na taki gest? Z tego co widze, to najlepiej chcielibyscie miec jutro i za darmo.
Podejrzewam, ze nie bałdzo... byloby stac...

A Ty jeszcze sie do mnie plujesz...

Damn - jaki ja czasem naiwny jestem, ze takiemu dziadostwu czlowiek chce pomoc...
Na drzewo.

[Mirosław Brożyń]

ODGŁOSY TYLNICH HAMULCÓW

Moja niunia jest z 2003 roku i z tyłu niestety mam bębny zamiast klocków .Ostatnio zaczęły z tamtąd dochodzic dziwne odgłosy jakby okladziny sie kończyły . Mam przejechane 60 tysi , jeden kolega mechanik powiedział że jeszcze nie powinny okładziny polecieć i że może to być tylko pył
Pytanko , czy sa tam jakieś czujniki co pokazują końcówke okładzin??
Nie oczekuje odpowiedzi w stylu - rozbierz i zajrzyj :P

[Arek]

czy sa tam jakieś czujniki co pokazują końcówke okładzin??

nie raczej nie ale jak zaczyna piszczec to mysle ze koncza Ci sie hamulce ,w TOYOCIE tak poznaje ze okładziny sie kończą

[Kuvel]

Najlepiej to rozbierz i zajrzyj :szeroki_usmiech . A tak serio to z tego co ja wiem to nie ma tam czujnika. W Felicji miałem taki gumowy koreczek od tyłu bębna. Po zdjęciu koła i wspomnianego koreczka, można było lusterkiem sprawdzić grubość okładzin - jak jest w Oct nie wiem.
I jeszcze jedno. Też miałem dziwne odgłosy (szum) przy zimnych hamulcach. Ostatnio musiałem zahamować awaryjnie i odgłosy już się nie pojawiły :diabelski_usmiech - ale Ty lepiej sprawdź, bo możesz mieć np. uszkodzoną okładzinę a wtedy awaryjne hamowanie raczej nie pomoże. :evil:

[endryu]

te dzwięki mogą świadczyć o zużyciu szczęki lub jej uszkodzeniu np. peknięta okładzina (będzie to słychać w trakcie hamowania), mogą być też uszkodzone sprężyny ściągające szczęki lub mechanizm samoregulacji. Czujników do sprawdzania nie ma. Grubość szczęk można sprawdzić po zdjęciu z bebna gumowego koreczka na otworze kontrolnym.

[Mirosław Brożyń]

dzieki dzieki musze jak najszybciej rozebrać

[===Tomy===]

Re: ODGŁOSY TYLNICH HAMULCÓW

Moja niunia jest z 2003 roku i z tyłu niestety mam bębny zamiast klocków .Ostatnio zaczęły z tamtąd dochodzic dziwne odgłosy jakby okladziny sie kończyły . Mam przejechane 60 tysi , jeden kolega mechanik powiedział że jeszcze nie powinny okładziny polecieć i że może to być tylko pył
Pytanko , czy sa tam jakieś czujniki co pokazują końcówke okładzin??
Nie oczekuje odpowiedzi w stylu - rozbierz i zajrzyj :P

1. Temat znany - co jakiś czas (ja to robię raz na rok rozebrać i przeczyścić z nagromadzonego tam pyłu i brudu z okładzin).
2. Nie ma żadnych czujników zużycia okładzin i AFAIK żadne auto z bębnami w tylnym układzie hamulcowym nie takie "ficzera". Co innego układ tarczowy.

[splawik]

Mirosław Brożyń, sprawdz czy na ciepłych hamulcach też to masz.

[daneczek76]

. Temat znany - co jakiś czas (ja to robię raz na rok rozebrać i przeczyścić z nagromadzonego tam pyłu i brudu z okładzin).

zrób jak radzi kolega takie tylne okładziny w bębnach powinny wytrzymać od 100 do 120 tyś.

[harnas75]

Witaj w klubie u mnie, ten sam rocznik, ten sam przebieg i objaw
Ja sprawdzałem w zeszłym roku szczęki to wszystko było OK. Dźwięki
pojawia się przeważnie po wilgotnotnej nocy itp. Wg mnie to wina
brudu(rdzy?). Dźwięk znika po przejechaniu kilku kilometrów. Z tego co pisało
wielu kolegów tutaj na tym forum to ten typ tak ma. Mimo to ja
profilaktycznie przy najbliższej wizycie u mechanika sprawdzę bębny i tobie też to radzę. Nie wiem czy inni to mieli, ale mnie parę razy zdarzyło się zblokowanie kół przez hamulec ręczny po np. 2-3 dniowym postoju w "wilgoci".

[marnik79]

Ja co prawda mam tarcze z tyłu ale to naturalne że przy (np) wilgoci porannej rdzewieją elementy stalowe. Wystarczy porządne hamowanie, rdza sie przetrze i już powinno grać. Okładziny nie kończą się ot tak moment, bo maja mniejsze siły hamowania. W astrze jeździełm na oryginalnych 170kkm i wciąż nie nadawały się do zmiany.

[-Piotr-]

Nie ma co męczyć układu hamulcowego gwałtownością jego użycia. W czynności zdjęcia bębnów nie ma aż tak dużo roboty. Mając na oku całą tarcze kotwiczną po zdemontowaniu bębnów prędzej czegoś się dowiemy o stanie układu hamulcowego. Omawiane odgłosy mogą się również wywodzić z powstałego rantu na bębnach np. nagar z pyłu z okładzin. Jest on bardzo twardy. Co do okładzin to może się okazać, że faktycznie coś jest z nimi nie tak. Okładziny lubią się odklejać od szczęki. Może gdzieś błądzić i zaczepiać w środku. Spotakłem się z takim przypadkiem osobiście i wierzcie mi nie niest to przyjemny objaw, jak odklejona okładzina dostaje się w czasie jazdy pomiędzy nastepną szczękę a bęben hamulcowy.

[Mirosław Brożyń]

Mirosław Brożyń, sprawdz czy na ciepłych hamulcach też to masz.

Tak sobie teraz myśle , ze na ciepłychtego nie słysze. Po przeczytaniu tych postów dochodze do wniosku , że jednak rozbiore i wyczyszcze z tego pyłu te bębny, bo na to wszystko wskazuje , że jednak jest tam tego brudu troszki.

[DGW]

Okładziny lubią się odklejać od szczęki.

ale z tego co kolega Mirek pisze to ma przejechane autem 60kkm wiec jeszcze nie wymieniał szczęk a z tego co wiem na pierwszy montaż szły nitowane.
U mnie okładziny skończyły się po 116kkm gdzie przez 76kkm była to mocno dynamiczna jazda i ręczny wyregulowany na 1-wszy, 2-gi ząbek.

jednak jest tam tego brudu troszki.

oj jest i to nie mało i pewnie czyszczenie pomoże